Ania & Piotr | + Harley Davidson

Ostatni październikowy ciepły dzień miał przynieść ze sobą piękny zachód słońca… niestety, zamiast tego przyniósł nam smogo-mgłę. Na szczęście ku pomocy przybyła niesamowita energia bijąca od Ani i Piotrka, która pięknie rozświetliła każde zdjęcie!

Dodatkowo cuda zdziałała ta piękna paleta kolorów. Przygaszona zieleń trawy, lśniące złoto pola kukurydzy, mieniący się piaskowy odcień polnej drogi i oczywiście nasza soczysta śliwka pod postacią Harleya Davidsona. Kolory idealne!

Po naszym pierwszym spotkaniu, zobaczyłam jak Ania i Piotrek odjeżdżają z niego na swoim motorze… od razu wiedziałam, że bez motoru na naszej sesji narzeczeńskiej się nie obędzie – to był MUST HAVE, który jak najbardziej przypadł im do gustu!

W ogóle od początku trafiamy sobie do gustów : ) Super jest mieć tak cudowną relację z osobami z którymi się pracuje. Ale ja powtarzam to nie od dziś, że mam ogromne szczęście trafiać na ludzi pozytywnych, bezproblemowych i pełnych pozytywnej energii – a Ania i Piotrek to tego doskonały przykład.

Ps. Notka do wszystkich czytających ten post. Nie bójcie się eksperymentować podczas Waszych sesji oraz wplatać w nie Wasze pasje. Tylko spójrzcie jakie piękne rzeczy mogą z tego wyjść <3

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *